Coraz więcej mówi się o tym, że zbieranie wody deszczowej daje nam tylko korzyści. My tego nie negujemy a wręcz podpisujemy się pod tym obiema rękami. Wykorzystywanie wody deszczowej jest bardzo szerokie, w zasadzie tak szerokie jak wykorzystanie wody z kranu. Jedyna różnica jest taka, że deszczówkę otrzymujemy za darmo a za wodę z sieci musimy płacić i to podwójnie. Pierwszy raz za jej dostarczenie a drugi raz za odprowadzenie ścieków (jeżeli jesteśmy podpięci do sieci). Dziś chcielibyśmy przybliżyć Państwu trzy sposoby na gromadzenie wody deszczowej.
Sposób pierwszy – zbiorniki naziemne.
Jest to metoda zdecydowanie najprostsza i najtańsza, niewymagająca od nas żadnej wiedzy technicznej. Polega ona na postawieniu zbiornika na deszczówkę pod rynną. Najprostsze i najtańsze zbiorniki o pojemności 200 litrów można już kupić za ok 60 zł. Rodzajów naziemnych pojemników na deszczówkę jest sporo. Najpopularniejsze z nich to beczki z tworzyw sztucznych, gliniane dzbany lub metalowe balie. Dla osób dbających o oryginalny wygląd podwórka są też zbiorniki dekoracyjne. Trochę bardziej zaawansowaną opcją są potocznie zwane paletopojemniki, których pojemności dochodzą nawet do 1000 litrów. Są one wykonywane tak by były odporne na działanie warunków zewnętrznych.
Sposób drugi – zbiorniki podziemne.
Zbiorniki podziemne na deszczówkę to już metoda bardziej zaawansowana, wymagająca od nas trochę większego nakładu pracy i środków. Zbiorniki te rzadko kiedy są mniejsze niż 1500 litrów, bardziej 3000 litrów i w górę. Największy jaki osobiście widziałem miał 12000 litrów. Do tych zbiorników konieczny jest montaż pompy, która wypompuje nam wodę, gdy będziemy jej potrzebować. Kolejną cechą zbiorników podziemnych jest ich budowa zapewniająca odporność na nacisk (np. warstw ziemi, którymi jest przysypany zbiornik czy zaparkowanego nad nim samochodu itd.). Zazwyczaj wykonuje się je z żywicy poliestrowej, polietylenu czy polipropylenu.
Sposób trzeci – Systemy zbierania wody deszczowej.
Jest to opcja najbardziej zaawansowana i kosztowna. Woda z tych systemów jest również dostarczana do sieci domowej, przez co może być wykorzystana nie tylko do podlewania ogródka, ale i prania czy mycia. Służy do tego specjalna centrala deszczowa odpowiadająca za zassanie wody ze zbiornika oraz jej tłoczenie do naszej instalacji. Przykładowo kompletny zestaw, w którego skład wchodzi zbiornik 4000 litrów z pompą, filtrem, przelewem awaryjnym, punktem poboru i zestawem napełniającym oraz najtańsza centrala deszczowa – Konsola MPI ECO to koszt ok 11,5 tyś. złotych. Na szczęście dzięki programowi „Moja woda” możemy otrzymać dofinansowanie w kwocie do 5000 zł.
Artykuł powstał przy współpracy sklepu internetowego e-deszczowka.com
Zbieram deszczówkę w ogrodzie od lat, ale nie miałam pojęcia, że można to robić tak profesjonalnie i wykorzystywać ją w domu.
________________
https://ubezpieczeniakruszwica.pl/ubezpieczenia/turystyczne
Ja mam kilka beczek porozstawianych pod rynnami, wody tej używam tylko do podlewania ogrodu. Duży plus tej wody jest taki, że jest ciepła. Ta ze studni jest bardzo zimna i trzeba ją trochę nagrzać na słońcu by podlewać ogródek.
U mnie słabe są te oszczędności wody, mam mało budynków na działce by efektywnie zbierać deszczówkę.
Każdy sposób na oszczędzanie wody jest dobry. Ten jest bardzo dobry, bo wodę dostajemy za darmo.